W Oławie miała miejsce nieodpowiedzialna sytuacja, która zakończyła się surową karą dla sprawcy. Mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy, zgłaszając nieprawdziwe wydarzenie dotyczące kolizji drogowej. Po przyjeździe policji okazało się, że zgłoszenie było jedynie żartem, za co 52-latek został ukarany mandatem.
Do incydentu doszło w piątek, 16 maja, około godziny 19:00, kiedy na numer alarmowy wpłynęło zgłoszenie o rzekomej kolizji dwóch samochodów w Jelczu Laskowicach. Rozmówca informował, że sprawca, będący pod wpływem alkoholu, miał uciec z miejsca zdarzenia, lecz po chwili rozłączył się i nie odpowiadał na dalsze próby kontaktu ze strony dyspozytora. Takie zgłoszenie wywołało natychmiastową reakcję służb.
Na miejsce został wysłany patrol policyjny, który szybko ustalił, że sytuacja opisana przez zgłaszającego miała ścisłe powiązanie z lekkomyślnym żartem. Zdarzenie nie miało miejsca, a mężczyzna, który zgłosił fałszywy incydent, był nietrzeźwy. Po przeprowadzeniu rozmowy z funkcjonariuszami przyznał, że jego celem było przetestowanie czas reakcji służb ratunkowych. Swoje nieodpowiedzialne działanie przypłacił mandatem w wysokości 500 zł, co ma służyć jako przestroga dla innych mieszkańców powiatu oławskiego.
Źródło: Policja Oława
Oceń: Fałszywe zgłoszenie w Oławie – zdradzona nieodpowiedzialność zakończona mandatem
Zobacz Także